poniedziałek, 30 czerwca 2014

220


Bułka ziarnista z polędwicą i serem żółtym/masłem orzechowym i bananem; twarożek

A za chwilę prawdopodobnie czekają mnie 4h roznoszenia ulotek, jeśli znowu coś nie wypadnie.
Oby to nie było takie straszne jak mówią, bo jednak kasa jest potrzebna. Fajnie jest mieć swoje i nie musieć prosić o każdy grosz na wyjście.
I jeszcze muszę wykorzystać bilet do kina, który wygrała. Na 22 jump street. Szkoda, że na seans na 21:45.

Zakupy zrobione :

zdecydowałam się na UE we Wrocławiu na Logistykę.
Obym sie dostała!
Przedmioty tam wymagane mam napisane bardzo dobrze, ale z matmy i chemii mam tylko podstawy (obie na 96%, więc myślę, że to ratuje) i mam nadzieję, że mnie rozszerzenia nie wyprą, bo składam tam tylko rozszerzenie z angielskiego.


ps za tydzień w lidlu tahini-zwykłe i kakaowe, jakby ktos to lubiał :)

sobota, 28 czerwca 2014

219



Chleb graham z polędwicą, serem i ketchupem, serek wiejski z truskawkami i jagodami.

Matura zdana. Polski - szału nie ma, ale ważne, ze zdane.
Biologia, to już w ogóle poleciałam, haha.
Ale reszta może mnie uratuje.

Kupiłam litrową butelkę puddingu waniliowo-czekoladowego. Nie jem normalnie takich rzeczy, ale ta krówka na butelce mnie zauoroczyła. I nawet dobre to jest.


Od poniedziałku prawdopodobnie będę roznosić ulotki.
Praca może nie dla wszystkich satysfakcjonująca, ale mi to bez różnicy.
4h dziennie, mam zrobić chyba 65 h. Jak zapłacą tak, jak w ogłoszeniu to bedzie super.
Miałam też iść jako rezerwowa hostessa dziś, wpadło by z 90 zł, ale odwołano akcję.Pewnie im znowu jogurtów brakło.

U mnie w klasie zdali wszyscy, ale  w technikum mojej przyjaciółki zdało 40% osób.
Nie wiem, matury chyba jednak są coraz trudniejsze.


czwartek, 26 czerwca 2014

218


Placuszki twarogowo-bananowe z brzoskwinią, serkiem waniliowym, ricottą, masłem migdałowym.

Moje placki nigdy za piękne nie wychodziły, ale nie liczy się wygląd, a smak, nie? :)

Oficjalnie boję się jutra...


I chciałam Wam podziękować, bo liczba wyświetleń przekroczyła 10000.
Wiem, że dla większości 10000 w 10 miesięcy to mało, ale dla mnie to bardzo dużo, biorąc pod uwagę, ze mój blog super-ciekawy nie jest, śniadania wybitne też nie są i nie jest prowadzony regularnie.
Bardzo Wam dziękuję!


środa, 25 czerwca 2014

217


Owsianka z ubitym białkiem, ricottą, twarożkiem, malinami, masłem orzechowym.


Te wakacje od początku nie były dobre...
Aż boję się pomyśleć co będzie w piątek.

30.06- tydzień amerykański w lidlu.

(okropna pogoda, deszcz. Patrzę przez okno,  a tam... kobieta idzie z reklamówką zawiązaną na głowie)

niedziela, 22 czerwca 2014

216


Placuszki jogurtowe z kakaowym twarożkiem, jagodami, masłem migdałowym.


Za piękne placuszki nie wyszły, ale jakie dobre <3
Taka niedzielna rozpusta.

Nikogo w domu nie ma, więc "włamałam się" do pokoju mamy, bo mają większy telewizor.
Telewizje oglądam bardzo rzadko, kilka razy do roku. Po przejrzeniu jej teraz, wiem czemu. TAM NIC NIE MA.
Skończyło się na włączeniu programu muzycznego.

Te studia to porażka, nie wiem, co robić.

piątek, 20 czerwca 2014

215


Owsianka z białkiem, twarożkiem(gdzieś tam się wtopił) kawałkiem banana, kiwi, masłem orzechowym +kilka truskawek.


Ostatnio wysyłali paczkę z uk, ciocia wsadziła coś dla mnie, o ciuchach wiedziałam (min. sportowe ciuchy i bielizna, więc mogę biegać) ale wkładam do siatki i nagle coś stuknęło. A tam:


Masełko migdałowe, które ma 99.5% migdałów, a pozostałe 0.5% to sól :D

No i ciocia, kiedyś wspominała, że mi da "50 twarzy Grey'a" po angielsku. Nie żartowała....


I wyjęłam kolczyka. Wypadł mi wczoraj w Kościele, miałam zapasowy tylko żółty i stwierdziłam, że szkoda mi już kolejnych pieniędzy na kolczyka. Podejrzewam, że uzbierałoby się ok. 100zł, które wydałam na kolczyki do wargi.



Tak przy okazji, warto zakupić to? Bo nie wiem :(

wtorek, 17 czerwca 2014

214


Owsiany placek z twarożkiem kakaowym, kawałkiem banana, truskawkami i prażonym słonecznikiem.


Jak na robienie takich placków-omletów dwa razy do roku wyszedł całkiem dobry.

Polecacie jakieś dobrocie z Niemiec? Przyjaciółka jedzie i zna moją miłość do jedzenia (obie zresztą kochamy i ciągle jesteśmy na diecie, chyba seafood diet- I see food and I eat it.) i mówiła, że coś mi przywiezie, a że ja nie lubię naciągać ludzi, to dam jej trochę kasy, ale nie wiem, co tam jest, bo mimo, że mam tam rodzinę, nigdy w Niemczech nie byłam.
Możecie pisać propozycje :D

I jeśli kochacie zwierzęta, proszę polubcie fanpage
klik - Na allegro można tym biedakom kupić kilogram karmy za 2 zł

Tu macie jeszcze inne fanpage:

Przepraszam za reklamę, ale są tu dobrzy ludzie, więc może jakoś da się wynagrodzić krzywdy tym biednym stworzeniom.

poniedziałek, 16 czerwca 2014

213



Kokosowa, jaglana pianka z nutellą, kawałkiem banana i suszona żurawiną.


Wyszła bardzo dobra, ale za mało posłodziłam.


Czuję się jak intruz w swoim domu.





niedziela, 15 czerwca 2014

212


Gotowany bananowy serniczek (z budyniem bananowym) z truskawkami, czereśniami i gorzką czekoladą z kawą i kardamonem.


Chciałabym poczuć wakacje tak w pełni.
Ale co to znaczy?
Od 4 lat nie są w pełni.
I tak naprawdę ludzie, małolaty chcą tej choroby?
Nawet jak się jest wyleczonym, to nie jest jak kiedyś.
Społeczeństwo.



piątek, 13 czerwca 2014

211


Owsianka z brzoskwinia, serkiem wiejskim, truskawkami, i nutellą.

(słabe zdjęcie,  wybaczcie.)
Wczoraj ubzdurałam sobie, że muszę zjeść owsiankę z brzoskwinią i nutellą

Już mam dość czytania o tych studiach.
English in Public communication
Fizyka, specjalność diagnostyka i analityka medyczna (obawiam się fizyki, w 3 klasie nie miałam w ogóle...)
Pedagogika pracy-bezpieczeństwo i higiena pracy
Zdrowie publiczne
Elektroradiologia.

A JA NIE ZNAM WYNIKÓW Z MATUR.
I no.
(uniwersytet gorszy od jagiellonki bierze więcej za rekrutacje...)

czwartek, 12 czerwca 2014

210


Tosty z masłem orzechowym i nutellą, z truskawkami i kawałkiem banana, twarożek.

Jedna praca znowu odrzucona, bo nie jestem ani studentką, ani uczennicą.
Byłam w szkole, dali mi zaświadczenie, ze rok szkolny nadal trwa, a ja skończyłam zajęcia dydaktyczne.
Ale to nie może być.
Muszę jeszcze zadzwonić do jednego hotelu, ale wątpię, żeby mnie wzięli do hotelu.

A u mnie w klatce leży sobie kurza nóżka.
FUJ.

środa, 11 czerwca 2014

209


Owsianka a'la ptasie mleczko z truskawkami (również w środku) papają i orzeszkami ziemnymi.

przepis stąd

Wiki skusiła mnie papają :)

Gotowe śniadanie bo:
1. Zimne w taki upał to ideał.
2. Musiałam zanieść "uroczą" próbkę do sanepidu, bo bez książeczki mogę się pożegnać z pracą i przy okazji poszłam walczyć o jakieś zaświadczenie do szkoły, potrzebne do pracy.
Jakieś zaświadczenie dostałam, ale czy dobre, nie wiem.

Wybieranie studiów to koszmar! Czytam i wychodzi na to, że w tym kraju nie ma pracy po niczym.
A, jest. Po znajomościach.

Mimo, ze mam 19 lat jestem totalnie nie rozgarnięta i nie wiem, jak ja mogę decydować właśnie o swojej przyszłości.
Nie mam nawet wyników matur.
Oby się coś udało, bo rok w domu nie wchodzi w grę.

sobota, 7 czerwca 2014

208


Kasza jaglana z koktajlem truskawkowym, kawałkiem banana i masłem orzechowym.

Nie wygląda, zresztą, jak ja.


Zazdroszczę.
Nie rzeczy materialnych, sławy.
Zazdroszczę normalności.
no i ciał też.

piątek, 6 czerwca 2014

207


Owsianka na mleku kokosowo-ananasowym z wiórkami kokosowymi, ananasem i twarożkiem ananasowo-kokosowym


Bywam tu i tam.
Sama nie wiem, czego chcę.

wtorek, 3 czerwca 2014

206


Ricotta hotcakes z jogurtem naturalnym i truskawkami; kawa


Placki były u mnie chyba w grudniu.
Nie przepadam aż tak za placuszkami, wolę miseczkowe śniadania, wyjątkiem są ricotta hotcakes.

Pogoda jest okropna, nawet wyjść nie można.
Dodatkowo od miesiąca boli mnie gardło przez 2 dni potem znowu nie boli i znowu boli.
Poszłam spać z bólem gardła i ucha i wstałam razem z nim.

Musiałabym wreszcie zdecydować się na studia.
Tylko jakie będą wyniki matur.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

205


Gotowany bananowy serniczek ( z budyniem bananowym)  z ubitym białkiem, truskawkami i kawałkiem banana;  kawa


Truskawki, truskawki, a najlepsze, że one nigdy się nie nudzą!

Ludzie są okropni. Pojechałam rano do lidla, bo mama prosiła, zebym kupiła pościel, bo była w promocji. Kolejka przed sklepem, jakby rozdawali coś za darmo, czułam się jak głupek wśród tych napalonych klientów. Otworzyli drzwi, ludzie rzucili się na pościel jak bydło, które nigdy w pościeli nie spało.
Ale jak się jest niską osobą jak ja, zawsze się wepchasz i mam co chciałam.
Pozdrawiam ludzkie bydło...

Praca jako hostessa nawet ok. Bywało nudno jak nie było ludzi + okropnie zmarzłam (8h w piątek i  wsobotę 10h przy lodówce), ale przyjemna praca nawet.
Muszę wyrobić książeczkę sanepidowską to może więcej się złapie.
Przy okazji odkryłam, że w tym sklepie mają tahini, nawet słodzone agawą, różne hummusy, tofu i różne inne ciekawe rzeczy :)


A najlepszy mój braciszek. 
Wchodzę w piątek do domu po pracy a on biega w kurtce i butach, a mama mówi, że stwierdził, że jedzie do mnie autobusem, 2latek, haha :D
Macie jego uśmiech na koniec :D

Haha, najlepsze dziecko pod słońcem <3