To już chyba czas by zakończyć przygodę ze śniadaniowcem.
Od pewnego czasu robienie zdjęć śniadaniu nie sprawia mi radości.
Robienie wymyślnych rzeczy też. Tym bardziej teraz, kiedy jutro wyprowadzam się na studia.
Dziękuję za wszystko, za poznanie wielu świetnych osób(zwłaszcza Wiki). Za każde miłe słowo, wsparcie, radę.
Teraz doceniam rzeczy, które przez tyle lat się nie doceniało, ale wystarczy, bo zaraz będzie, że dramatyzuję ;)
Czasem może pojawi się śniadanie (choć wątpię), wpis.
Powodzenia i jeszcze raz dziękuję :)