Malinowa owsianka z serkiem homogenizowanym, jagodami, kawałkiem banana, żurawiną, nutellą i masłem orzechowym.
łooo, sporo tego
Ta rejestracja, opłaty, bla, bla mnie już irytują.
A od jutra do niedzieli hostessowanie przy lodówkach, Brr.
Ale jakoś zarobić trzeba, bo z ulotek zrezygnowałam. Po 1.5h w deszczu nie wiem, czy miałam na sobie suche miejsce + nikt tych ulotek nie brał, więc nie wiem, co bym miała robić przez następne 3 tygodnie.
Mówią, że takie super najdłuższe wakacje w życiu. Tak, a najpierw czekaj półtorej miesiąca na wyniki z matur, a potem na wyniki rekrutacji na studia. Już nie mówię, o ludziach piszących poprawkę. Wakacji prawie nie mają.
Nutella i masło orzechowe w jednej owsiance? musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńniby fakt, ale można przecież w czasie oczekiwania coś robić ;) (albo- ZArobić!)
OdpowiedzUsuńTakie miseczki to mogę jeść codziennie! :P
OdpowiedzUsuńowsianka na wypasie - niczego w niej nie brakuje!
OdpowiedzUsuńWspółczuję osobą z poprawką...no ale trzeba było się uczyć!
OdpowiedzUsuńtyle pysznosci *.*
OdpowiedzUsuńMalinowa ^.*
OdpowiedzUsuńJejku, ale pyszności *-*
OdpowiedzUsuńFaktycznie, najdłuższe wakacje w życiu to nic specjalnego... Najpierw półtora miesiąca stresującego czekania na wyniki, potem te wszystkie rekrutacje, opłaty i czekanie do października. A o poprawkowiczach nawet nie wspomnę, mają przerąbane.