sobota, 19 października 2013

54




Marchewkowa owsianka z siemieniem lnianym, bananem, brzoskwinią, rodzynkami i orzechem włoskim; kawa


Wiem, wiem, jak to dziwnie brzmi jeden orzech. Ale staram się przekonać do orzechów, bo lubię tylko pistacje i ziemne, które ponoć mają mało dobrych składników.
A włoskich mam w domu pełno. No cóż, zły nie był, ale muszę zrobić kolejne podejście xd
Niby nic nie mam zapowiedziane na następny tydzień, ale muszę zrobić maturkę z polskiego, pouczyć się matmy na próbną maturę, przeczytać lektury. Lovely.
A jutro ponoć ojciec ma mnie wziąć na zakupy. Ponoć. Bo coś czuję, że znów mnie wystawi.
Przydałoby się kupić buty, spodnie, jakąś bluzkę. Ale o ile mnie  w ogóle weźmie, to pewnie tylko jedną rzecz.

Miłego weekendu! :*

4 komentarze:

  1. Cieszę się, że Cię zainspirowałam! :) Pysznie Ci wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  2. pysznie!
    a z orzechów może spróbuj nerkowców, migdałów albo brazylijskich? według mnie są najsmaczniejsze (szczególnie nerkowce!)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z orzechów również najbardziej polecam nerkowce -hmm są pyszne!
    A owsianka cudna, taka 'wypasiona' :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam dodatek marchewki w owsiance! :D
    Mam nadzieję, że zakupy jednak będą udane :)
    Trzymam mocno kciuki!

    OdpowiedzUsuń