153 + niespodzianka :D

Jaglanka na mleku z twarożkiem z odżywką białkową, musli (sweet nineteen :D <3) bananem, masłem orzechowym; kawa

Patrzcie jaką wczoraj niespodziankę dostałam.

Siedzę u lekarza, a Wiki pisze, żebym spodziewała się listonosza w najbliższych dniach.

Przychodzę do domu a mama: Paczka do Ciebie.

Otwieram i co znalazłam:

AAAA<3 

Wiki za dobrze mnie zna!

Moje musli na wykończeniu, a o tym musli zawsze marzyłam!

A obok moich resztek masełka orzechowego przechodziłam ze smutnym wzrokiem, ze się kończą.

A tu teraz mam! I to jeszcze takie!

I te życzenia <3
Miło jest wiedzieć, ze ktoś gdzieś o Tobie pamięta.

I wiedzieć, że coś Cię z kimś łączy.

Urodziny co prawda jutro, ale nie wytrzymałam, więc otworzyłam.

A popatrzcie jak Wiki nazwała musli:

Hhahah <3

Dziękuję jeszcze raz! <3

Teraz jak dostanę kaskę to się spóźnionym odwdzięczę :D

A tak poza tym dali zdjecia z soboty. Najlepszego zza kulis nie dali :(

Ale patrzcie na to haha ( pozwalam się śmiać, patrząc na mój zaciesz i nadwagę :D)

Sama z siebie nie mogę :D

Tamto było lepsze, tak na nie czekałam, ale nie :(

Ja tu robię z siebie idiotkę a  oni mi taki numer wywinęli...

Teraz tylko czekam na komentarze znajomych. 

Ale hmm, mam to gdzieś.

Eh, koniec dobrego.

Babcia z dziadkiem się źle czują, możliwe, ze babcia będzie musiała iść na operację :(

Trzymajcie kciuki, to moi jedyni dziadkowie (dziadek drugi umarł, a druga babcia mnie raczej nie uznaje).

Nie wyobrażam sobie życia bez nich.

Zapraszam na instagrama