Serniczek na zimno z bananem, nadziany masłem orzechowym; kawa z mlekiem
(inspiracja z jakiegoś bloga, tylko nie pamiętam, z którego...)
Strasznie ostatnio mi się nic nie chce. Chodzę tylko, a jestem zmęczona.
Życie z czasem pokazuje, że naprawdę jedzenie nie odgrywa takiej ważnej roli w życiu.
U mnie też był dziś serniczek ;)
OdpowiedzUsuńMoże to pomaturalne zmęczenie a może to przez wydarzenia przez jakie ostatnio przeszłaś? Takie ciężkie chwile obciążają psychikę i bywa to o wiele bardziej męczące od zmęczenia fizycznego. Niestety takie "uroki" życia :( Mogę tylko napisać, że Ci kibicuję i trzymam kciuki, żeby było lepiej :*
Jedzenie najważniejsze nie jest-to prawda. Trzeba jednak znaleźć złoty środek, bo ani obojętne podejście nie jest dobre ani obsesyjne myślenie o nim przez 24 godziny na dobę.
serniczek, banan, masło?!
OdpowiedzUsuńto musiało być obłędnie pyszne! :)
w sam raz na takie ciepłe dni! :)
Pychotka! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie odpocznij wez gleboki oddech . Genialnie wyglada dzis u ciebie ten serniczek <3
OdpowiedzUsuńCóż, jemy by żyć, a nie żyjemy, by jeść:)
OdpowiedzUsuń