niedziela, 25 maja 2014

201


Jogurt waniliowy  z musli,  serek wiejski z truskawkami i kawałkiem banana; mrożona zielona herbata z cytryną.

Wiem, mam bardzo ciekawą miseczkę i szklankę :D Pozostałości z dzieciństwa ;)
Ten jogurt pewnie chemiczny jak nie wiem, ale jaki dobry!

Nie dodawałam nic, bo ostatnio u mnie głównie bułka, albo jakieś inne proste rzeczy. 
Jakoś tak średni mi się chce kombinować.
Mam tyle przepisów zapisanych, cóż.

Chciałam wdrożyć od dziś plan "Będę milsza", ale z rana mi to uprzykrzyli.


4 komentarze:

  1. takie prostoty też są bardzo smaczne!
    jogurt waniliowy najlepszy! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. bułka nie raz to najlepsze śniadanie, ja tam pieczywko uwielbiam (:
    co do planu- cóż, może innym razem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jogurt waniliowy dobra rzecz, nawet taki chemiczny ;p
    No czasem tak bywa, że rzeczywistość brutalnie niszczy ułożony plan...ale jak nie teraz to kiedy indziej się uda! ;)

    OdpowiedzUsuń