Jogurt waniliowy z musli, serek wiejski z truskawkami i kawałkiem banana; mrożona zielona herbata z cytryną.
Wiem, mam bardzo ciekawą miseczkę i szklankę :D Pozostałości z dzieciństwa ;)
Ten jogurt pewnie chemiczny jak nie wiem, ale jaki dobry!
Nie dodawałam nic, bo ostatnio u mnie głównie bułka, albo jakieś inne proste rzeczy.
Jakoś tak średni mi się chce kombinować.
Mam tyle przepisów zapisanych, cóż.
Chciałam wdrożyć od dziś plan "Będę milsza", ale z rana mi to uprzykrzyli.
takie prostoty też są bardzo smaczne!
OdpowiedzUsuńjogurt waniliowy najlepszy! :D
bułka nie raz to najlepsze śniadanie, ja tam pieczywko uwielbiam (:
OdpowiedzUsuńco do planu- cóż, może innym razem :D
No i super snidanko <3
OdpowiedzUsuńJogurt waniliowy dobra rzecz, nawet taki chemiczny ;p
OdpowiedzUsuńNo czasem tak bywa, że rzeczywistość brutalnie niszczy ułożony plan...ale jak nie teraz to kiedy indziej się uda! ;)