środa, 11 czerwca 2014

209


Owsianka a'la ptasie mleczko z truskawkami (również w środku) papają i orzeszkami ziemnymi.

przepis stąd

Wiki skusiła mnie papają :)

Gotowe śniadanie bo:
1. Zimne w taki upał to ideał.
2. Musiałam zanieść "uroczą" próbkę do sanepidu, bo bez książeczki mogę się pożegnać z pracą i przy okazji poszłam walczyć o jakieś zaświadczenie do szkoły, potrzebne do pracy.
Jakieś zaświadczenie dostałam, ale czy dobre, nie wiem.

Wybieranie studiów to koszmar! Czytam i wychodzi na to, że w tym kraju nie ma pracy po niczym.
A, jest. Po znajomościach.

Mimo, ze mam 19 lat jestem totalnie nie rozgarnięta i nie wiem, jak ja mogę decydować właśnie o swojej przyszłości.
Nie mam nawet wyników matur.
Oby się coś udało, bo rok w domu nie wchodzi w grę.

4 komentarze:

  1. jej powierzchnia wygląda genialnie!
    ja też niedługo sanepidowskie badania będę robić. średnio to fajne, ale co poradzić ;) wiesz, to, że masz 19lat nic nie znaczy i do niczego Cię nie zobowiązuje. ludzie i w wieku 25lat nie wiedzą co robić z życiem, rzucają studia po 2latach, zmieniają kierunki

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak, znajomosci/pierwsze wrazenie/zwykly przypadek- to wlasnie glownie decyduje o tym, czy sie zostanie przyjetym do pracy...

    OdpowiedzUsuń
  3. z lodówki śniadanie to teraz zbawienie!
    jak ptasie mleczko to pewnie był obłędna!
    kurczę najpierw myślałam, że to marchewka :D

    OdpowiedzUsuń