poniedziałek, 16 czerwca 2014

213



Kokosowa, jaglana pianka z nutellą, kawałkiem banana i suszona żurawiną.


Wyszła bardzo dobra, ale za mało posłodziłam.


Czuję się jak intruz w swoim domu.





9 komentarzy:

  1. pianka *-*
    jeej, to musiało być przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaglana pianka - uwielbiam! :)
    Też czasem tak mam i to nie tylko w domu. Ale to nieprawda, nie jesteśmy intruzami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kokosowe smaki? To coś dla mnie <3
    Chyba każdy się tak czasem czuje (nierozumiany i trochę jak piąte koło u wozu), ale to mija, więc bądź dobrej myśli ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to niefajnie ;/ A może wyrzuty o ten mikser i masło to był tylko pretekst do wyładowania się, bo np. w pracy coś nie tak, może ze stresu, a może zły humor lub jakieś niepowodzenie?

      Usuń
  4. o, chyba wiem co niedługo sklecę na śniadanie ;)
    przestań, wiem, że często się tak czujemy, ale tak naprawdę dobrze wiemy, że to prawdą nie jest i nie będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kokosowa i jeszcze pianka :D Czyli takie ptasie mleczko :D Mniam :) Czasami każdy z nas się tak czuje...ale to przechodzi i to szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  6. z tego co czytałam u niimhe, to sytuacja rzeczywiście nieciekawa. ja nigdy nie miałam tego typu problemów, bo jestem osobą dosyć asertywną i nie pozwalam sobie na takie traktowanie (nawet ze strony najblizszych). jedyne, co moze okazac sie pomocne, to po prostu postawienie na swoim.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieknie podana <3 Jejku to przykre, mam nadzieje ze sytuacja ulegnie zmianie :(

    OdpowiedzUsuń