niedziela, 15 grudnia 2013

111



Placki z mąki kukurydzianej z jabłkiem, bananem, mielonymi orzechami, ricottą i trochę masła migdałowego; kawa

Śniadanie zjedzone z ciocia i kochaną Wiktorią :*




Kłótnia z mamą z rana jak śmietana.
Naprawdę, nie wytrzymuję już w tym domu...
O byle co mi się obrywa.
Eh.

4 komentarze:

  1. Cześć, trafiłam tu z bloga Wiktorii, z którą wspólnie zjadłaś dziś śniadanie. Wyobraź sobie, że inna Wiktoria (http://notfastbreakfast.blogspot.com) i ja też na dzisiaj umówiłyśmy się na placki z jabłkami! Także jadłyśmy we czwórkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszły cudownie. Mam nadzieję, że smakowały Tobie tak samo, jak mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przejmuj się kłótniami. Paradoksalnie to właśnie one motywują do rozmów.
    Cudnie Wam wyszły te placuszki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Poranne kłótnie są najgorsze, cały dzień do ... Ale nie warto się zadręczać. Pysznie u ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń