Płatki jęczmienne na mleku z mielonymi orzechami, białkiem, mandarynką, kawałkiem banana, kiwi, kostką gorzkiej czekolady; kawa
Wiem, znowu może wydawać się dużo, ale to efekt białka, a owoce aż tyle kalorii nie mają, anonimku.
Dziękuję Wiktorii za poprawę humoru! :* Jesteś najlepsza! <3
A dzisiaj najgorszy dzień. Pożegnanie z ciocią i wujkiem, wyjeżdżają z powrotem do Londynu, nie wiem, kiedy znowu się zobaczymy :(
Dopiero odliczałam do ich przyjazdu, a tu już po.
Jeszcze sylwester i znowu pustka.
I potem ta nieszczęsna studniówka....
Urodziny.
Święta.
Koniec roku.
Matura.
Ale mnie zaskoczyłaś :) Miło mi :*
OdpowiedzUsuńO konkursie nic szczególnego jeszcze nie mówiłam - jak wspomnę, to na pewno się dowiesz :)
Fajnie, że jesteś. I nie tłumacz się, że taka porcja to efekt ubitego białka! To, co jesz i ile to tylko Twoja sprawa, a wszystkie blogerki śniadaniowe wiedzą, że Twoja miseczka nie odbiega rozmiarami i ilością d innych! Trzymaj się! :)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się anonimowymi hejtami :) Pysznie śnaidanie <3
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się i nie tłumacz się anonimom ! Nie warto. Zjadłabym Twoje kolorowe śniadanie :D
OdpowiedzUsuńAnonimki nas kochają <3
OdpowiedzUsuńRozstania zawsze są bolesne, ale nieuniknione. Mam nadzieję, że zobaczycie się jeszcze nie raz :)
Kochana, dasz radę! Główka do góry :*
Pysznie wygląda :)) Nie przejmuj sie takimi komentarzami,po prostu niektórzy się nudzą i nie mają co robić ;)
OdpowiedzUsuń